Relacja między Generatorem i Projektorem jest szczególna, ale może być również bardzo wymagająca, jeśli nie zna się kroków tańca, który razem tańczymy.
Być może dzięki informacji jak tańczyć wasza relacja będzie bardziej satysfakcjonująca, u nas działa.
Ja Generator 4/6 zgodnie ze swoją strategią powinnam czekać na odpowiedź mojego centrum sakralnego, Leszek Projektor 6/3 zgodnie ze swoją strategią powinien czekać na zaproszenie.
Jak odbywa się nasz taniec na co dzień? Zdecydowanie najważniejsza okazuje się komunikacja.
Zdarza się tak, że staję przed wyborem np. jesteśmy w sklepie i chcę kupić sok. Pytam Leszka, który by chciał, lecz zamiast odpowiedzi dostaję pytanie zwrotne, chcesz pomarańczowy? Zazwyczaj odpowiadam yhm lub eyy i wtedy wiem, czego chcę, to jest moja odpowiedź sakralna.
Zdarza się to bardzo często, dostaję pytanie i dzięki mojej odpowiedzi mogę siebie poznać, odczuwam satysfakcję, to wiele zmienia.
Jeśli Leszek ma coś ważnego do przekazania, najczęściej zaczyna od pytania, Czy mogę coś powiedzieć? I czeka na moją odpowiedź sakralną, jeśli jestem na tak następuje otwarcie na to co ma do przekazania i słucham z uwagą, czasem ilość informacji jest tak duża, że czuję się przeładowana, wtedy zazwyczaj mówię otwarcie, że już wystarczy, więcej nie przyjmę. Leszek widzi, że tracę uważność i wtedy zadaje kolejne pytanie, czy chcesz słuchać dalej?
Zdarzają się między nami sytuacje, że Projektor koniecznie chce coś przekazać i nie pyta, czy to dobry moment, a ja chcę być uprzejma i słucham, mimo że w tym czasie akurat wolałabym wykonać inną pracę, wtedy kończy się tak, że do mnie nie dociera, połowy z tego nie słyszę, a potem dziwię się, że taka rozmowa w ogóle miała miejsce. Dla Projektora jest to zbędna strata energii i może pojawić się poczucie zgorzknienia, dla Generatora jest to poczucie narastającej frustracji, że ktoś zawraca mu głowę gdy ma coś innego do zrobienia.
Spróbujcie stosować protokół tańca w zwykłych codziennych sytuacjach i zobaczcie, jak inaczej będzie układać się wasza relacja.
Czasem zdarza się, że jestem czymś bardzo zajęta np. sytuacja z pakowaniem walizki, którą miałam w jednym pokoju i przenosiłam co chwila ubrania z komody, która znajdowała się w drugim pokoju. Jestem Generatorem więc, nie było problemem ciągłe bieganie między pokojami. Leszek obserwował moje działanie, po czym zapytał, mogę Ci coś powiedzieć? Ja w ogóle nie zauważyłam, że przecież łatwiej będzie mi zanieść walizkę bliżej komody, a to takie oczywiste!
Często jest tak, że Leszek zauważa jak moja praca może być wykonywana efektywniej, jeśli jestem na te rady otwarta, sakral jest na tak, to słucham i korzystam, jeśli jestem na nie to jest koniec rozmowy, gdyby potoczyła się dalej, poczułabym rozdrażnienie, że dostaję nieproszone rady, a Leszek poczułby się zignorowany i nieusłyszany.
Te zasady dotyczą każdej sytuacji, w której mamy do czynienia z Generatorem i Projektorem.
Podsumowując, są 4 możliwe scenariusze tańca Projektor – Generator
1. Projektor mówi bez zaproszenia, Generator nie słucha, Projektor czuje zgorzknienie, Generator jest poirytowany.
2. Projektor czeka na zaproszenie i kiedy je dostaje, zaczyna mówić. Generator tak naprawdę nie słucha i jest lekko poirytowany.
Projektor to zauważa i nikt nie rozumie co się stało.
3. Projektor czeka na zaproszenie, kiedy je dostaje PYTA np. Czy chcesz posłuchać? Generator odpowiada z autorytetu. Projektor ma dużo do przekazania, jest tego za dużo dla Generatora, więc w pewnym momencie przestaje słuchać. Jest trochę zirytowany, a Projektor nie odczuwa sukcesu.
4. Projektor czeka na zaproszenie, kiedy je dostaje pyta np. Czy chcesz posłuchać? Generator odpowiada z autorytetu. Projektor ma dużo do przekazania, ale przekazuje tylko część, po czym znów zadaje pytanie np. Czy rozumiesz? Generator odpowiada z autorytetu, jeśli jest na tak, może słuchać dalej. Taniec trwa, pod koniec Projektor może odczuwać sukces